fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Na życie spoglądam z większą pokorą

Z KAZIMIERĄ JANISZEWSKĄ, działaczką Nowej Lewicy z Torunia, rozmawiała Nina Michalak

" - Z wykształcenia jestem pedagogiem pracy socjalnej. Kiedy wybierałam swoją przyszłość zawodową, specjalność zawodowa pracownika socjalnego dopiero się w Polsce rozwijała. Okazało się, że wybrałam dobrze i nigdy nie żałowałam swojego wyboru. Od 2 lat jestem emerytką, związaną teraz sprawowanymi funkcjami z Nową Lewicą i mam większe możliwości wyrażania swoich poglądów i działań politycznych".

– Rozmawiamy w zupełnie innej Polsce niż ta ubiegłoroczna, październikowa, w której wybrana pani została wiceprzewodniczącą Kujawsko-Pomorskiej Rady Wojewódzkiej, a także członkinią Rady Krajowej Nowej Lewicy. Czy coś w pani życiu się przewartościowało po tych nieludzkich wojennych wydarzeniach w Ukrainie?

Tak, codzienność zmieniła się. Nigdy nie myślałam, że doczekam jeszcze… czasów wojny. Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie wojnę, którą znam z literatury lub opowieści, niż tą, która toczy się na progu naszego kraju i na co dzień spotykamy ludzi doświadczających tej tragicznej sytuacji. Budujące są zachowania rodaków pomagających uchodźcom na tak niespotykaną skalę. Na życie jednak spoglądam z jeszcze większą pokorą niż do tej pory.

– W Toruniu zrodziła się ponadpartyjna inicjatywa posłów, by organizować pomoc dla Ukrainy i uchodźców. Działacze Nowej Lewicy szybko się w tej akcji zorganizowali…

W Toruniu zaczęło się od spontanicznej pracy wolontariuszy w siedzibach lewicy. Obecnie działa prężnie Toruński Sztab Pomocy Ukrainie i dary, które zebraliśmy zostały właśnie tam przekazane.

– Znacząca w województwie organizacja Nowej Lewicy w powiecie toruńskim musiała się zmierzyć ostatnio z destrukcyjnymi faktami – odwołaniem przewodniczącego Rady Powiatowej, odejściem do klubu parlamentarnego PPS wybranego w okręgu toruńskim posła lewicy. Czy pod nowym przywództwem, w tym pani jako współprzewodniczącej – udaje się integrować i mobilizować członków Nowej Lewicy?

Jest to nowe doświadczenie dla toruńskiej Lewicy. Zgodnie z zamierzeniami partii, w Toruniu Rada Powiatowa i Zarząd Nowej Lewicy reprezentowane są przez taką samą liczbę członków poszczególnych frakcji – Wiosny i SLD, co sprzyja wypracowywaniu wspólnych decyzji. Jest to dobry początek naszej nowej ścieżki politycznej. Należy również bardzo mocno podkreślić, że współprzewodniczącym Rady Wojewódzkiej  jest toruński działacz – Jacek Warczygłowa. Integracja członków partii postępuje i wyraża się w wielu przedsięwzięciach. Na szczeblu wojewódzkim przyjęto na przykład, że posiedzenia Rady Wojewódzkiej będą się odbywały rotacyjnie w powiatowych siedzibach partii na terenie naszego województwa. W Toruniu takie posiedzenie Rady zaplanowane jest na czerwiec br. Będzie to też organizacyjny – mam nadzieję udany – sprawdzian dla naszej powiatowej instancji.

– Toruńska lewica kojarzona jest z posłanką Joanną Scheuring-Wielgus, wojowniczką o świeckość państwa i prawa kobiet. Udział w akcji wieszania bucików dziecięcych na przykościelnym płocie, jako formie walki z pedofilią, grozi posłance odebraniem przez Sejm immunitetu i oskarżeniem jej przed sądem…

Działania podjęte wobec toruńskiej posłanki Joanny Scheuring-Wielgus dowodzą tylko upadku demokracji i zagrażają wolności słowa w naszym kraju. Są to działania nakierowane na zastraszanie społeczeństwa. Jesteśmy świadkami korupcji jaka występuje wśród przedstawicieli obozu rządzącego i wielkiej dla nich bezkarności. Lewica musi się głośno temu przeciwstawiać, co robimy w Toruniu.

                       janiszewska kolaz

 – Ewidentnym sukcesem organizacji kobiecych i lewicowych  jest zebranie w Polsce ponad 200 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem ustawy „Legalna aborcja, bez kompromisów”. Walka o równe prawa płci, wspieranie in vitro, opieka nad seniorami i niepełnosprawnymi – to także  pani domeny działania…

Tak, toruńskie kobiety mają w tym swój udział, zbierałyśmy podpisy. Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus była niejako twarzą tej akcji. Uważam, że każdy człowiek ma niezbywalne  prawo  decydować o własnym życiu i dokonywać najlepszych dla siebie wyborów. Rolą państwa jest wspierać i stwarzać warunki do tego, aby każdy człowiek miał możliwość zaspokojenia swoich potrzeb, mógł dokonywać swobodnych wyborów. Z tych założeń wynikają wszystkie nasze szczegółowe akcje społeczne i protesty, organizowane niejednokrotnie na ulicach Torunia.

Wspomnę jeszcze o jednej inicjatywie. Otóż w listopadzie w Toruniu odbędzie się Kongres Kobiet Lewicy naszego województwa. Kongres będzie przygotowany przez kobiecy zespół członkiń Nowej Lewicy z województwa, a ja mam za zadanie, wg planu pracy RW, skoordynowanie tych działań. Będzie okazja mówić o problemach kobiet wobec władz samorządowych regionu, no i w mediach.

– Właśnie, często uczestniczy pani w demonstracjach lewicy na ulicach swego miasta obok działaczy Młodej Lewicy i Federacji Młodych Socjaldemokratów. Jest nadzieja na rozwinięcie działalności z młodymi następcami weteranów lewicy?

Pamiętamy i szanujemy weteranów lewicy, bo ich postulaty i walka sprzed lat są wciąż aktualne. Nadal przypominamy o godnej pracy i płacy, o likwidacji umów śmieciowych, o możliwości utrzymania z pracy swych rodzin, potrzebie posiadaniu mieszkania, doskwierającej drożyźnie. Nie raz najsłabsze grupy społeczne – emeryci i renciści muszą decydować czy kupić żywność czy leki. Będziemy o tym mówić na wiecach organizowanych przez lewicę podczas obchodów święta 1 Maja w województwie i wielu powiatach. Planujemy także zorganizować w maju wojewódzki piknik dla weteranów lewicy.

Bardzo się cieszę, że coraz więcej młodych ludzi nas wspiera, bo dostrzegają jak w ciągu ostatnich lat trudna stała się nasza codzienność. Dzięki temu, że w partii i w stowarzyszeniach młodzieżówek frakcji Wiosna i SLD mamy coraz więcej młodych, nasze projekty będą trafiały do wszystkich Polek i Polaków, a my będziemy oczekiwać ich inicjatyw, reagować na krytykę i wspólnie zmieniać otoczenie. Oni najgłośniej wołają o ograniczenie stosowania paliw kopalnych, o ratowanie klimatu Ziemi, tworzenie parków narodowych zamiast wycinania drzew. To absolutnie słuszne, bo chcą ocalić Ziemię dla siebie i swoich następców. Zjazd Wojewódzki Nowej Lewicy powołał Zespół Programowy, który ma opracować plan działań lewicy na kolejne lata. Jego członkami są młodzi działacze, m.in. z Torunia Mateusz Orzechowski. Czekamy na interesujące efekty ich pracy.

– Proszę na koniec uzupełnić swoją wizytówkę aktywnej torunianki o to, czym pani zajmuje się na co dzień, z czego wynikają pani wyraziste poglądy na politykę społeczną, ochronę zdrowia, lewicę?

Tak, wyraziste, bo prawa człowieka, jego dobro i poszanowanie godności jest dla mnie bardzo ważne. Swoją działalność  zawodową związałam z pomaganiem, organizowaniem pomocy społecznej. Z wykształcenia jestem pedagogiem pracy socjalnej. Kiedy wybierałam swoją przyszłość zawodową, specjalność zawodowa pracownika socjalnego dopiero się w Polsce rozwijała. Okazało się, że wybrałam dobrze i nigdy nie żałowałam swojego wyboru. Od 2 lat jestem emerytką, związaną teraz sprawowanymi funkcjami z Nową Lewicą i mam większe możliwości wyrażania swoich poglądów i działań politycznych.

Dziękuję za rozmowę.

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...
Polityka prywatności | Polityka cookies © 2021 Nowa Lewica. Projekt i wykonanie: Hedea.pl

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem